Cel specjalnych stref energetycznych
Według zapowiedzi Rządu specjalne strefy energetyczne (“SSE”) mają nie tylko zachęcić do inwestowania w danym regionie, ale także istotnie odciążyć system elektroenergetyczny. Wstępnie wybrano sześć lokalizacji, które cechują się korzystnymi uwarunkowaniami:
- dostęp do sieci najwyższych i wysokich napięć, a w niektórych przypadkach także do sieci gazowej,
- bliskość źródeł wytwórczych, nie tylko konwencjonalnych, ale również odnawialnych, co jest atrakcyjne z punktu widzenia redukcji emisji śladu węglowego przedsiębiorstwa,
- dobra infrastruktura drogowa i kolejowa.
Celem SSE jest koncentracja zakładów o dużym zapotrzebowaniu na energię elektryczną w rejonach o dobrze rozwiniętej infrastrukturze wytwórczej. Pozwoli to na ograniczenie obciążeń sieci związanych z przesyłem energii, a jednocześnie umożliwi realizację inwestycji, które i tak miały powstać, ale w innej lokalizacji.
Poza udogodnieniami związanymi z konkretną lokalizacją, dodatkową zachętą dla inwestorów mają być preferencyjne stawki opłat jakościowej oraz sieciowej zmiennej. W związku z tym, że adresatem SSE są podmiotu o rocznym zużyciu przewyższającym 100 GWh rocznie, propozycja może przynieść realne oszczędności. Poza przedsiębiorcami o znacznym zapotrzebowaniu na energię udogodnienia mają być dostępne również dla podmiotów planujących budowę magazynów energii elektrycznej, jednak w tym zakresie nie ma szczegółowych informacji dotyczących mocy urządzeń.
Uwarunkowania systemowe
Najbliższe skojarzenia z SSE przywodzą na myśl specjalne strefy ekonomiczne, których funkcjonowanie uregulowane jest w odrębnej ustawie. Nie jest wiadome na ten moment, czy SSE będą miały swoje umocowanie w tak dalece odrębnej formie. Biorąc pod uwagę kontekst prawny, aktami, które w pierwszej kolejności powinny ulec modyfikacji, są przepisy prawa energetycznego, rozporządzenie Ministra Klimatu i Środowiska w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie energią elektryczną oraz rozporządzenie w sprawie szczegółowych warunków funkcjonowania systemu elektroenergetycznego . Jeśli SSE miałyby przybrać bardziej zaawansowaną formę działalności być może uzasadnione byłoby rozważenie rozwiązań w postaci odrębnej ustawy, na ten moment jednak skala zmian jest w mojej ocenie zbyt mała.
Co szczególnie istotne, zarówno opłata jakościowa jak i sieciowa zmienna stanowią tzw. koszty uzasadnione przedsiębiorcy energetycznego w rozumieniu art. 3 pkt 21) PE, które z założenia są niezbędne do należytego świadczenia usług przez przedsiębiorstwa energetyczne, w tym przypadku operatorów systemu dystrybucyjnego. Powstaje zatem pytanie o ich stanowisko w sprawie oraz czy obniżka opłat nie będzie negatywnie wpływać na sytuację OSD. Z drugiej strony celem wprowadzenia SSE jest “skrócenie” dystansu, jaki na jakim odbywać się będzie przesył energii, co zmniejszyć ma obciążenie systemu i zredukuje konieczność rozbudowy sieci. Uatrakcyjni to również możliwości przyłączenia nowych odbiorców do sieci.
Warto wreszcie zwrócić uwagę, że oferta SSE jest kierowana do nowych zakładów produkcyjnych co oznacza, że pierwsze beneficjenci skorzystają z nowego rozwiązania dopiero po przeprowadzeniu całego procesu inwestycyjnego.
Potencjalne korzyści
Według zapowiedzi inwestorzy objęci programem SSE mają korzystać z preferencyjnych stawek opłat: jakościowej oraz zmiennej sieciowej. Średnie wartości tych stawek wahają się w przedziale od 20 do 40 złotych za MWh, w zależności od operatora oraz konkretnej taryfy. Oznacza to, że dla podmiotu o rocznym zapotrzebowaniu na energię elektryczną powyżej 100 GWh oszczędność na każdej z opłaty wyniesie co najmniej kilkaset tysięcy złotych.
Wstępnie oszacowane kwoty nie są wygórowane, jednak należy wziąć pod uwagę, że do chwili publikacji niniejszego artykułu nie są znane szczegółowe dane dotyczące obniżek. Zakładając hipotetycznie, że obie opłaty w całości zostałyby uchylone, oszczędność wyniosłaby kilka milionów złotych dla przedsiębiorcy zużywającego 100 GWh.
Obok korzyści stricte finansowych należy pamiętać, że ułatwieniem mogącym przynieść korzyści o charakterze organizacyjnym czy logistycznym są inne cechy stref – przede wszystkim dostępność infrastruktury sieciowej i komunikacyjnej.
Inne formy zachęty
Pomysł SEE brzmi interesująco, a tego rodzaju forma wspierania przedsiębiorców może znaleźć szersze zastosowanie także w innych rejonach kraju. Z praktycznego punktu widzenia warto rozważyć, aby użytkownicy SSE mogli korzystać również z bardziej rozbudowanych udogodnień, np. związanych z obniżonymi kosztami eksploatacji linii bezpośredniej albo szybszą ścieżką dla postępowań administracyjnych związanych z budową własnych źródeł wytwórczych lub inicjatyw wspierających efektywność energetyczną. Należy jednak rozważyć potrzebę takich rozwiązań względem innych uczestników rynku, tak aby oferowane udogodnienia nie zachwiały konkurencją i równym dostępem do systemu energetycznego dla wszystkich uczestników rynku. W mojej ocenie SSE nie powinny zaburzać możliwości rozwoju rozproszonego modelu energetyki.
Autor Adam Madejski, radca prawny posiadający bogate doświadczenie w doradztwie podmiotom z sektora energetycznego oraz przemysłu. Jego wiodącą specjalizacją jest prawo energetyczne i odnawialne źródła energii. Uczestniczył w procesach uzyskania koncesji, wpisów do rejestrów oraz spełniania innych obowiązków wymaganych przepisami prawa energetycznego. Współautor wielu analiz i opinii prawnych w zakresie obowiązków o charakterze regulacyjnym.