Dnia 11 lutego 2015 roku Sąd Najwyższy wydał ważny dla praktyki obrotu gospodarczego wyrok (sygn.akt I CSK 868/14) w którym wskazał, że brak terminowego wykreślenia klienta z rejestru dokumentującego zadłużenie z tytułu udzielonego produktu finansowego może stanowić przesłankę do uzyskania ochrony prawnej z tytułu naruszenia dóbr osobistych.
Przedmiotowy wyrok zapadł na tle następującego stanu faktycznego. W dniu 6 czerwca 2008 r. klient zawarł z bankiem umowę kredytu konsumpcyjnego odnawialnego z kartą płatniczą. Umowa uprawniała bank m.in. do przekazywania instytucjom finansowym informacji o powstałych na jej podstawie zobowiązaniach za pośrednictwem Biura Informacji Kredytowej S.A. (BIK). Klient wypowiedział tę umowę pismem z dnia 28 grudnia 2009 r. oświadczając, że jest świadom obowiązku niezwłocznej spłaty istniejącego zadłużenia. Dług w wysokości 287,63 zł uregulował w dniach 8 i 12 lutego 2010 r. Bank nie przekazał jednak informacji o wygaśnięciu zobowiązań klienta do BIK, co spowodowało, że klient nadal figurował tam jako dłużnik banku na kwotę 277 złotych. Zapis ten spowodował, że klientowi banku odmówiono udzielenia kredytu w innym banku, uniemożliwiając mu sfinalizowanie umowy zakupu sprzętu komputerowego.
Co ciekawe Sąd I instancji stwierdził, że w przedmiotowej sprawie nie doszło do naruszenia dóbr osobistych bowiem – zdaniem sądu – „nie ma podstaw do konstruowania dobra osobistego naruszonego niezaktualizowaniem przez bank informacji w bazach BIK, gdyż dane te nie wpływają na sposób postrzegania człowieka w społeczeństwie z punktu widzenia moralnego, mogą jedynie powodować negatywną ocenę zdolności kredytowej, która jednak ma ściśle materialny charakter i nie wiąże się z osobowością człowieka”. Wyrok został następnie utrzymany w mocy przez Sąd II instancji.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego wniósł Rzecznik Praw Obywatelskich, zaskarżając to orzeczenie w części oddalającej apelację powoda co do roszczenia niemajątkowego. Skarga oparta zastała na podstawie naruszenia prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 23 i art. 24 k.c. i nieuwzględnienie konstytucyjnego prawa człowieka i obywatela do ochrony danych osobowych przewidzianego w art. 51 Konstytucji oraz prawa do ochrony godności i dobrego imienia ujętego w art. 47 Konstytucji, polegającą na wadliwym uznaniu bezprawnego niezaktualizowania w Biurze Informacji Kredytowej S.A. danych dotyczących zadłużenia powoda za nie powodujące naruszenia jego prawa do ochrony danych osobowych i autonomii informacyjnej, a w konsekwencji jego dobrego imienia i godności oraz przyjęcie, że nie zachodzi konieczność usunięcia skutków takiego naruszenia przez przesłanie pisemnych przeprosin.
Sąd Najwyższy przychylił się do argumentów podniesionych przez Rzecznika Praw Obywatelskich i uchylił zaskarżony wyrok w części orzekającej o roszczeniu niemajątkowym i przekazał w tym zakresie sprawę do ponownego rozpoznania.
Wyrok Sądu Najwyższego z pewnością może mieć duże znaczenie dla działalności instytucji finansowych. W praktyce często bowiem zdarzają się sytuacje podobne do opisanej powyżej, kiedy to bank przez swoje zaniechanie naraża klienta na negatywne konsekwencje wpisu do określonej bazy danych. W obecnym stanie prawnym banki będą musiały mieć na uwadze powyższy wyrok Sądu Najwyższego i dokładać należytej staranności, aby wykreślać nieaktualne wpisy w rejestrach.
W przypadku jakichkolwiek pytań lub wątpliwości prosimy o kontakt pod adresem: maciej.raczynski@rsplegal.pl